Fryderyk Hebbel
Dzienniki
A co wycierpiała Eliza! Jaki mi list napisała! Tak nie pisze żaden bohater! Ten spokój...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
A co wycierpiała Eliza! Jaki mi list napisała! Tak nie pisze żaden bohater! Ten spokój...
Ongi, gdy odwaga na polu bitwy stanowiła główną zasługę mężczyzny, matki nasze powtarzały często synom...
Tu występuje dobitnie potrzeba powrócenia do zasady przez Ottmana stwierdzonej, a mianowicie: ujednakowienie podstaw wychowania...
Statek parowy „Anders Aksel” odbił dawno od przylądka w Borgu, unosząc na pokładzie Klarę Gullę...
Przede wszystkim nie wiń kobiet, iż są tym, czym są; myśmy to uczynili je takimi...
Dwie tylko żniwiarki znajdowały się na nim: młodziutka, wiotka dziewczyna, której delikatnej twarzy nawet ciężki...
Hołota, jakiej mało, moja córko. I trzeba się wystrzegać jej jak ognia. Opowiadam ci niektóre...
— Jak ci się widzi, Jaguś?…
— Mnie ta wszystko jedno, każecie, to pójdę… wasza w tym...
Z Lucy widywał się po dwa razy dziennie. Spotkania te były dla niego męczarnią, tym...
Idź waćpanna do klasztoru; na co ci mnożyć grzeszników? Ja sam jako tako jestem uczciwy...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o przeświadczeniach na temat powinności związanych z rolą matki. Często są to stereotypy, mówiące o rozmaitych instynktach koniecznie ujawniających się u matki w odniesieniu do jej dziecka — instynktach związanych przede wszystkim z opiekuńczością, czuwaniem nad rozwojem, bytem i losem dziecka. Szczególnym przykładem może być tu pani Rollison z Mickiewiczowskich Dziadów, która, pozbawiona wzroku, kieruje się przeczuciem oraz potrafi innymi zmysłami odnaleźć swojego syna (np. odróżnia jego krzyk spośród innych głosów cierpiących więźniów).