Gusta Dawidsohn-Draengerowa
Pamiętnik Justyny
Grabież odarła masy ze wszystkiego — rząd wśród rozlewu krwi zbierał srebro, złoto, futra, gotówkę. A...
Grabież odarła masy ze wszystkiego — rząd wśród rozlewu krwi zbierał srebro, złoto, futra, gotówkę. A...
Gdzie się moja rodzina znajduje, wcale nie wiedziałem. Dowiedziałem się dopiero na drugi dzień od...
Za parę dobrych koni, które według ceny rynkowej kosztowały dwa tysiące i więcej rubli, paserzy...
— Godzi się to, godzi, bo nieprzyjaciołom tylko bierzem — rzekł stary.
— Nieprawda jest, bo i swoich...
Straszniejszy niż sama bitwa był rabunek, który odbywał się w Tarnobrzegu w czasie tej trzydniowej...
Przyjeżdżam tam z Gertą, która Eryka umieściła gdzieś w Warszawie, a moją teściową odwiedza co...
Za okupacji robotnik kradł i musiał kraść. Nie pomagała żadna kontrola, żadne niebezpieczeństwo. Tak samo...
Tym hasłem opatrujemy fragmenty mówiące o samej czynności, a nie o jej sprawcy (czyli złodzieju). Czyn ten bywa niekoniecznie potępiany, niekiedy postrzegany jest jako usprawiedliwiony niesprawiedliwością w podziale dóbr (stąd powiązania z motywem własności) - por. Janko Muzykant Sienkiewicza.