Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Niemyte dusze
Nie mogłem nigdy czytać dużo o historii polskiej, bo mnie zatykało ze wstydu i oburzenia...
Nie mogłem nigdy czytać dużo o historii polskiej, bo mnie zatykało ze wstydu i oburzenia...
Tymczasowość i ten ohydny, specyficznie polsko-szlachecki „jakoś to będzizm” to są przywary, które trwają dziś...
Używając tego hasła wskazujemy pojawiające się w tekstach literackich rozmaite koncepcje historiozoficzne (szczególnie popularne w okresie oświecenia i romantyzmu), jak też po prostu przeświadczenia na temat funkcjonowania historii i jej wpływu na współczesność, na życie jednostki.