Ksawery Pruszyński
W czerwonej Hiszpanii
Stromy masyw centrali telefonicznej piętrzy się pod niebo, opływany odblaskiem pożarów. O, teraz to bezduszne...
Stromy masyw centrali telefonicznej piętrzy się pod niebo, opływany odblaskiem pożarów. O, teraz to bezduszne...
Tam wybiegałem latem w największy popołudniowy skwar i upał, kładłem się w cieniu topoli, wsłuchiwałem...
— Panie, nic się nie obawiaj. Jesteśmy tu na granicy morza lodowatego, na którym toczyła się...
A tak dziwny świat a zawikłany zawżdy szumi a buczy około łbów ludzkich, że szum...
Noc była cudowna, słowiki rozśpiewywały się coraz tęskniej, aż im zaczęły odpowiadać z nadrzecznych gąszczów...
Nie usnął jednak, nie dała mu spać ta noc czerwcowa, kipiąca potężnym życiem wiosny.
Księżyc...
Ciepły wieczór czerwcowy wyciągnął ludzi z domów i z nor mieszkalnych, siedzieli w czarnych sieniach...
— A cóż to, wiadomo, panie dobrodziejki, że Bucholc traktuje wszystkich jak psów. Psiakrew — zatkał gwałtownie...
Opozycyjny wobec ciszy, odnosi się do tych dźwięków, które nie mogą być zaliczone do muzyki – np. szum wiatru, odgłosy płynącej wody, jadących pociągów i in. Jeśli są one znaczące dla akcji lub obrazowania w utworze, albo jeśli są ciekawie opisane – wskazujemy je z pomocą tego hasła.