Bolesław Prus
Przeklęte szczęście
Zdawało mu się, że widzi żonę swoją w oknie górnego pokoju, nasłuchującą turkotu bryczki.
— Heluniu...
Zdawało mu się, że widzi żonę swoją w oknie górnego pokoju, nasłuchującą turkotu bryczki.
— Heluniu...
Hanuś, uspokój się. Nagle wystraszony. To nie były skrzydła nietoperza — to nie był dech...
I już wtedy kiełkowała we mnie i coraz wyraźniejszych kształtów nabierała moja nauka o „nagiej...
Dostojewski — tylko uznany? — Nie, nie! — Nieściśle się wyraziłem — wpływ jego był olbrzymi, ale z całej...
Otóż nauka różokrzyżowców o ogniu:
To, co ogniem nazywamy, to tylko ordynarnym, materialnym oskorupieniem ognia...
Sztuka jest czymś, co się w poszczególnych jednostkach mimo nieraz ich „woli” i częstokroć mimo...
Czego dowodzi, że Kasprowicz chłopem się urodził? Niczego innego, jak tylko tego, tego jedynego:
Nadeszła...
Jest i druga sprawa, kto wie, czy nie gorsza: Filip nam tu opowiadał, że u...
Cieszył sie tak Grzegor ze trzy lata i umar, na suchoty biedaczek. A ona, dwoch...
Wieczór był cichy, tylko niekiedy wiater przegarnął i zaszumiały drzewa; czasem zatrzeszczały płoty, brzęknęły szyby...
Wprowadzając ten motyw myśleliśmy nie tylko o konkretnych reprezentacjach postaci ducha w literaturze (np. w Hamlecie Shakespeare'a), ale także o wypowiedziach na temat sił duchowych człowieka. Odróżniliśmy go od motywu duszy, przy czym w tekstach romantycznych duch stanowi często rodzaj wyższej ewolucyjnie formy ,,zwykłej" duszy indywidualnej (np. u Z. Krasińskiego), a wypowiedzi na temat mocy ducha często przypominają te dotyczące woli w tekstach późniejszych (np. modernistycznych).