 
      
    
    
  Antonina Domańska
Trzaska i Zbroja
— Ale, ale, kumo — rzekł Kazimierz, jakby sobie coś przypominając — nie dziwujcie się ani se głowy...
 
      
    
    
  — Ale, ale, kumo — rzekł Kazimierz, jakby sobie coś przypominając — nie dziwujcie się ani se głowy...
 
      
    
    
  — Wszak to prezent? — rzekł Holmes.
— Tak, panie.
— Od pensjonariuszy szpitala Charing Cross…
— Tak, od paru...
 
      
    
    
  Oto sześć lat temu, dla ścisłości dodam, że było to czwartego maja 1882 roku, ukazało...
 
      
    
    
   
      
    
    
  — Szafir do ciebie należy, kochany Atosie. Czyż nie mówiłeś, że to twój klejnot rodzinny?
— Tak...
 
      
    
    
  — Jeśli Wasza Królewska Mość jest zadowolona — rzekł de Tréville — to i my także.
— Tak, jestem...
 
      
    
    
  Anna Austriacka wróciła do pokoju i wyszła z niego za chwilę, niosąc szkatułkę z drzewa...
 
      
    
    
  — Do diabła!… Byłeś w Londynie? Czyż to stamtąd wywiozłeś ten piękny diament błyszczący na twoim...
 
      
    
    
  Właśnie. To, co widzę, widzę natychmiast, jakby rozjaśnione błyskawicą, a to, co myślę, myślę natychmiast...
