Adolf Abrahamowicz
Jego zasady
Cóż pan tak hałasujesz? Wiesz dobrze, że ja tego nie znoszę, że lubię spokój.
Cóż pan tak hałasujesz? Wiesz dobrze, że ja tego nie znoszę, że lubię spokój.
— Twój ojciec, Ludko. On nigdy nie traci cierpliwości, nigdy nie wątpi, nie narzeka, lecz zawsze...
Właśnie minęło cztery miesiące, jak wydałeś za mąż swoją córkę, którą nazwiemy słodkim imieniem Karoliny...
Panie, nie chciałem się uciekać do niczyjego pośrednictwa, aby panu przedłożyć prośbę, z którą...
Rok pański 1687 zacząłem tamże w Olszówce, gdzie już mi ekspirowała arenda, to jest, rok...
— Jak ci się widzi, Jaguś?…
— Mnie ta wszystko jedno, każecie, to pójdę… wasza w tym...
— Wasza Jagusia, Macieju, wasza.
— Bóg wam zapłać, matko, za córkę. — Ułapił ją za szyję i...
Felicjanie! Felicjanie! wstawaj!… spóźnisz się do biura…