 
      
    
    
  Wacław Berent
Próchno
I wyjął znów z kieszeni zamszowy futerał. „Hu — jakież to zimne! Jak błyszczy, jak...
 
      
    
    
  I wyjął znów z kieszeni zamszowy futerał. „Hu — jakież to zimne! Jak błyszczy, jak...
 
      
    
    
  Ale trzeba, żebyś wiedział, że rany, zadane jakim bądź narzędziem przypadkowo pod rękę podpadłym, wcale...
 
      
    
    
   
      
    
    
  Atos mieszkał przy ulicy Férou w pobliżu Luksemburga. Jego apartament składał się z dwóch schludnie...
 
      
    
    
  Wasja rozróżnia już teraz wyraźnie chudego młodzieńca w popielatym marynarkowym ubraniu i z wybitnie semickim...
 
      
    
    
  — Śmiejcież się ze mnie — rzecze — że mam lat dziewięćdziesiąt; czemuż to mi się nikt nie...
 
      
    
    
  Ledwie ówczesny lud zbrojny mógł się nim nazywać. Nie byli jeszcze Polanie narodem wojennym i...
 
      
    
    
  Zbiegi mówiły z przerażeniem o ludziach całych w żelazo pozakuwanych, ze szczytami kruszcowymi, od których...
 
      
    
    
  Kręciło się około niej rycerstwo po niemiecku odziane, w sukniach pstrych, naszywanych, z żelazem u...
 
      
    
    
  Czemu najwięcej się dziwił i czego im najbardziej zazdrościł Dobek, to mieczów prostych, długich, z...