Bolesław Prus
Placówka
Przyjęła więc gospodyni piętnastoletnią sierotę Magdę, która lubo miała swoją krowę, kilka zagonów ziemi i...
Przyjęła więc gospodyni piętnastoletnią sierotę Magdę, która lubo miała swoją krowę, kilka zagonów ziemi i...
— Myślisz, że ja nie wiem, co cię Niemcy skusiły i chcesz im sprzedać grunt?… Może...
Żona dla zrobienia mu ulgi chciała także chodzić do fabryki, ale ją zgromił:
— Pilnuj lepiej...
To rad nierad wziął książkę i powlókł się jak zwykle w pole, i tam kajś...
Ale już najmilsze były la niej te krótkie, nagrzane, jasne noce, że kiej jeno matka...
— Wiecie — wrzeszczała — a to może przed godziną przyszedł z wojska Jasiek!
— Tereski chłop! A dyć...
I znowu ani słowa więcej. Jakże, któreż miało rzec pierwsze i co? — Hanka?… Kiej się...
Hej, żeby to ona chłopem była, zaraz by się jęła roboty i zaradziła wszystkiemu. Nie...
Najpierwsza, jak to miała we zwyczaju, przyszła Wachnikowa z kłakiem wełny w zapasce i z...
A nie zechce Antek robić, to i tak po proszonym nie pójdę, do przędzenia się...
Fragmenty odnoszące się do tego motywu — dotyczące zarówno funkcji przypisywanej kobiecie w społeczeństwie, oczekiwań wobec niej, jak i określające jej odrębność (duchowo-fizyczną) — zawierać będą zapewne wiele stereotypów i frazesów. Można jednak liczyć, że zebrany materiał posłuży do ciekawych badań i interpretacji (zob. też: córka, siostra, panna młoda, żona, matka, gospodyni, czarownica, kobieta upadła, ciało).