 
      
    
    
  Wacław Berent
Próchno
Przez jedną krótką chwilę wydaje mi się, że tam — w jasny wylot tego lochu, gdzie...
 
      
    
    
  Przez jedną krótką chwilę wydaje mi się, że tam — w jasny wylot tego lochu, gdzie...
 
      
    
    
  — I ty się nie boisz?
— Czego?
— Tego, co nas czeka — kary!?
— Nie masz nade mną...
 
      
    
    
  — Powiedz, powiedz! — Więc nie czeka nas kara za… za mord na duchu?!
— Życie samo jest...
 
      
    
    
  nowy wyrok — znowuż sąd przysięgłych w Małopolsce, w Krakowie — tym razem na mężczyznę, na jakiegoś...
 
      
    
    
  Był tam niedaleko od Myszyńca folwark; i pan tam mieszkał młody. Prawdziwy szlachcic. Partiom on...
 
      
    
    
  — Ja nie chcę nic wiedzieć, wy mi znowu będziecie mówić o tym, jak będzie kiedyś...
 
      
    
    
  Ja widziałam z bliska ten świat, ich gwiazdy — to świecidełka i pieniądz. Tam przelewa się...
 
      
    
    
  — Złapali mnie do tej roboty, jak pan widzi — zaczął i narzekał na niedogodności codziennego stawiania...
 
      
    
    
  Nie wiem, jak dusza Jima przystosowała się do nowych warunków życia — chodziło mi niezmiernie o...
 
      
    
    
  Cała gorycz jego kary uwypukliła się dotkliwie. Rzeczywistą istotą przestępstwa jest to załamanie się wiary...
W niektórych tekstach przedstawiony jest problem winy (grzechu, przestępstwa), której konsekwencją jest kara. Poza samymi opisami kary, znajdziemy rozmaite jej uzasadnienia: może być postrzegana jako konieczność, przejaw sprawiedliwości, droga do oczyszczenia, ekspiacji, odkupienia. Może też budzić bunt i poczucie fundamentalnej niesprawiedliwości świata (np. w Dies Irae Kasprowicza).