Artur Schopenhauer
O religii
Twój punkt widzenia przypomina mi wzmiankowane już przez ciebie misteria starożytnych, które, zdaje się, miały...
Twój punkt widzenia przypomina mi wzmiankowane już przez ciebie misteria starożytnych, które, zdaje się, miały...
pamiętaj o tym, że religia ma dwie strony. Chociażby z punktu widzenia teoretycznego nie dała...
Religia nie jest kłamstwem: jest prawdą, i to najważniejszą z wszystkich. Ponieważ jednak, jak już...
Wielkie i ciemne tłumy płynęły w ciemności, w hałaśliwym zmieszaniu, w szurgocie tysięcy nóg, w...
Ojciec krzyknął z gniewu i rozpaczy, ale w tej chwili gwar głosów stał się całkiem...
Wśród tych grup przewijał się pospolity, bezpostaciowy tłum, gawiedź bez twarzy i indywidualności. Wypełniał on...
Tłum śmieje się z tej parodii. Płaczcie, moje panie, nad losem własnym, widząc nędzę materii...
Ruch uliczny dzielnicy służy do porównań w tym mieście, mieszkańcy mówią o nim z dumą...
Chcieli też widocznie, by jak największa liczba ludzi widziała jego upokorzenie, gdyż przez boczne drzwi...
Tłum ożywił się i rozkołysał. Podawano sobie z ust do ust, że gdyby król był...
Jego synonimy to: masa, motłoch, tłuszcza. Tłum to twór przerażający dla wielu (np. myślicieli i poetów), innych zaś zachwycający swą siłą; stanowi ważny temat XIX i XX wieku. Znajdziemy refleksje na temat tłumu i u Norwida, i w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego; dużo (i z odrazą) pisze o tłumie Kasprowicz.