Jerzy Andrzejewski
Miazga
— A dziękuję, bardzo dziękuję łaskawym państwu. Napoleon, owszem, znam, wysoka marka, a koniak w ogóle...
— A dziękuję, bardzo dziękuję łaskawym państwu. Napoleon, owszem, znam, wysoka marka, a koniak w ogóle...
— A cóż to ty myślisz, Sancho, że mnie to nie bolało krwawo, kiedy ciebie podrzucali...
— A po cóż bym miał pana zwodzić — odpowie Sancho — kiedy się sam zaraz o prawdzie...
A jak mi tylko ta mara w głowie zaświeci, już za nic sobie nie liczę...
— Na moją duszę, panie — rzecze Sancho — nikt nie śmiałby wobec was sądzić tej przygody z...
— Zdaje mi się, panie, że niekiedy macie rozsądek i bardzo dobrze mówiliście, że potrzebuję być...
I opowiedział im wszystko: położenie, w jakiem zostawił Don Kichota, przygody, jakie mu przytrafiły się...
— Dni te już nadeszły, najdostojniejsza damo — rzecze Don Kichot — potwierdzam dane wam przyrzeczenie i na...
Do żywego dobodły Don Kichota bluźnierstwa Sanchy przeciw pannie Dulcynei. Uniesiony skrytym gniewem, podniósł dzidę...
— Czytałem wiele historii o błędnych rycerzach, ale nigdy w życiu nie zdarzyło mi się widzieć...
Jest osobą poboczną, pomagającą swemu panu w codziennych czynnościach, obsługującą go przy posiłkach, anonsującą gości, doręczającą listy. Dzięki jego niestrudzonej pracy wiele poczynań może dojść do skutku. Najcenniejszą cechą sługi jest wierność temu, komu służy. Pod tym hasłem wyróżniliśmy szereg wypowiedzi dotyczących tej ważnej kategorii postaci.