Ferdynand Ossendowski
Słoń Birara
Ktoś wołał:
— Słoń! Słoń!
Birara podniósł głowę i obejrzał się. Przez łąkę biegł mały chłopak...
Ktoś wołał:
— Słoń! Słoń!
Birara podniósł głowę i obejrzał się. Przez łąkę biegł mały chłopak...
Nogami człowiek stoi na ziemi, głową sięga do niebios.
Wszystko zależy od tego, gdzie mieści...
Nieraz śmiałam się setnie, widząc, jak owo głupie ludzkie serce mięknie mi w palcach niby...
A serce, ten początek żył i źródło krwi, która z siłą po wszystkich członkach obiega...
Otóż — powiadam wam — dotknął mych uszu głuchy, zdławiony, częstotliwy szmer, podobny do tego, który wytwarza...
Począł mię dręczyć ból głowy i zdawało mi się, że mi dzwoni w uszach. Oni...
Ale wreszcie oddalenie może być skuteczne. Pragnienie, ochota ujrzenia nas odradza się w końcu w...
I trzeba mi było iść bez wiatyku; trzeba mi było wstępować stopień po stopniu, jak...
Motywem tym szczególnie chętnie posługiwano się w literaturze okresu preromantyzmu (por. Cierpienia młodego Wertera Goethego) i romantyzmu, kiedy to serce przeciwstawiano rozumowi. Pod nazwą serce kryje się czasem intuicja, umiejętność współodczuwania z innymi, zdolność do miłości i miłosierdzia, wrażliwość, pozaracjonalna mądrość, czy wiedza, a wreszcie — dusza.