Janusz Korczak
Trzy wyprawy Herszka
— Kiedy była wojna i Tytus spalił świątynię… Tak, tak. — Pożar był: spytaj się Abrama. On...
— Kiedy była wojna i Tytus spalił świątynię… Tak, tak. — Pożar był: spytaj się Abrama. On...
— Wie pani, ja go kochałem, służyłem mu, wręcz uratowałem mu życie. Pewnego razu wróciłem na...
— Tora — powiada rabi Nachman — była do czasów króla Salomona labiryntem krętych korytarzy i skrytych komnat...
W tej właśnie komnacie przyszedłem na świat. Z odmętów długiej nocy, która miała pozór, lecz...
Książki, które w tym okresie czasu czytałem, jeśli nie syciły bezpośrednio mej choroby swą treścią...
W sprawie etymologii nazwy Vondervotteimittisu przyznaję się, nie bez bólu, do luki. Wśród natłoku zdań...
— Nie powinieneś patrzeć na to zjawisko! Nie powinieneś go oglądać! — zawołałem do Ushera, drżąc na...
Księga… Gdzieś w zaraniu dzieciństwa, o pierwszym świcie życia jaśniał horyzont od jej łagodnego światła...
Jedną z nich, gruby i ciężki foliant, ojciec mój wciąż na nowo podsuwał mi z...
Jakże zobojętniały mi wszystkie książki!
Bo zwykłe książki są jak meteory. Każda z nich ma...
Książka występuje w dwóch odmiennych konotacjach: po pierwsze jako przyjaciel samotników, źródło wiedzy, środek do rozszerzania horyzontów myślowych (czyli na modłę oświeceniową i ,,oświatową"), po drugie jako źródło skażenia myśli, zatrucia duszy (taką funkcję mają ,,książki zbójeckie" w Dziadach). Świat książek bywa też przeciwstawiany ,,życiu": w tym ujęciu zagłębianie się w książki odciąga od istotnego działania — czynu (to teza popularna w romantyzmie, znajdująca też odzwierciedlenie w przeciwstawieniu filozofa i mędrca).