Artur Schopenhauer
O religii
Bóg, diabły, aniołowie, demony zasłaniają uczonym ówczesnym całą przyrodę; żadnego badania nie doprowadza się do...
Bóg, diabły, aniołowie, demony zasłaniają uczonym ówczesnym całą przyrodę; żadnego badania nie doprowadza się do...
Jedna i ta sama metafizyka nie może być stosowna dla wszystkich: przyrodzone różnice sił umysłowych...
Człowiek wykształcony może sobie religię tłumaczyć cum grano salis; uczony myśliciel niechaj ją w swym...
Twój punkt widzenia przypomina mi wzmiankowane już przez ciebie misteria starożytnych, które, zdaje się, miały...
Wszak sam wiesz: religie są podobne do robaczków świętojańskich — świecą tylko w ciemności. Pewien stopień...
W miarę wzrostu oświaty Kościół i religia upadały, w XVIII stuleciu mogli już angielscy i...
Przedmiotem filozofii jako nauki wcale nie jest to, w co powinno się lub w co...
Ci, którzy sądzą, że nauki coraz głębiej zapuszczają się w tajemnice przyrody i wszechświata i...
Wiara, tak jak miłość, nie znosi przymusu. Jest zatem przedsięwzięciem chybionym wprowadzać lub wzmacniać wiarę...
W odróżnieniu od rozumu, czy mądrości jest to określenie tej właściwości umysłu, czy duszy, którą posiada np. Guślarz w Dziadach; istotna wiedza na temat świata jest też tym, do czego dąży Faust. Wiedza różni się nieco od mądrości — owej roztropności, o której wiele pisano i w renesansie, i w oświeceniu; do wiedzy dochodzi się często właśnie na drodze pozarozumowej.