Wojciech Brzoska
modlitwa z opóźnieniem
jako i ja słowa panu nie dałem, że uwierzę.
i tylko krzyknąłem wniebogłosy na cały...
Spowiadać się nie mogę, nie chcę. Czego ta Sawicka mnie dręczy? A i Amelka także...
Czyż nie można i bez tego skonać? Ja już się bronić nie mogę przed nimi...
Trudno, zgodziłem się, wymogli to na mnie. Stach ma się zająć sprowadzeniem księdza i wtajemniczeniem...