 
      
    
    
  Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom drugi
Zduna i jego chatę znano naokół daleko, bo ludzie się nigdzie nie zaopatrywali w garnki...
 
      
    
    
  Zduna i jego chatę znano naokół daleko, bo ludzie się nigdzie nie zaopatrywali w garnki...
 
      
    
    
  Na ścianach każdego pylonu główne miejsce zajmowała płaskorzeźba Ramzesa Wielkiego, który w jednej ręce miał...
 
      
    
    
  Za czasów dynastii tebeńskiej, daleko na północy, było miasteczko Troja, jakich u nas liczy się...
 
      
    
    
  Przypatrz się ślimakom, z których każdy ma inną skorupę: jeden zwiniętą, ale płaską, drugi zwiniętą...
 
      
    
    
  I dojrzał na koniec pan Zagłoba małego pana Wołodyjowskiego, jak stojąc wedle wrót na czele...
 
      
    
    
  Mistrz-kredencerz przyniósł tymczasem dwa puchary z weneckiego kryształu, roboty tak cudnej, że za ósmy cud...
 
      
    
    
  Tu wszyscy poczęli mówić, jaką tragedią niesłychaną byłby obraz takiego miasta, które podbiło świat, zmienionego...
 
      
    
    
  — Gdy słucham poezji, gdy patrzę na kwadrygę, którą powozisz w cyrku, na piękny posąg, piękną...
 
      
    
    
   
      
    
    
  kaleczyć sobie uszy jeszcze przez lata całe twoim śpiewem, widzieć twe domicjuszowskie cienkie nogi, miotane...
Pod hasłem tym gromadzimy wypowiedzi na temat sztuki w ogóle, jej roli (czy misji), sposobu jej funkcjonowania w społeczeństwie, a także wypowiedzi na temat tych rodzajów sztuki których nie obejmują hasła: teatr, muzyka, taniec, śpiew, poezja oraz literat i słowo.