Władysław Stanisław Reymont
Ziemia obiecana, tom pierwszy
— Ach, mon Dieu, mon Dieu! Très joli, très joli! — wykrzykiwała głośno z zachwytu uklejnotowana jak...
— Ach, mon Dieu, mon Dieu! Très joli, très joli! — wykrzykiwała głośno z zachwytu uklejnotowana jak...
Skupili się wprost płótna uwieńczonego wieńcem laurowym, z którego wychylała się scena morska Kray'a...
Organizacje są jeszcze niedoskonałe dla pięknych Duchów: w nich Duch i ciało są tak jak...
Nareszcie miałem sposobność przypatrzyć się mu bliżej. Że go nigdy przedtem nie widziałem — to było...
Zaraz ruszył — o litości! — do ciotki Anieli.
Ta powitała jego jałmużnę niemal okrzykiem. Obiedwie ciotki...
Znamy dokładnie suknie Izabeli Łęckiej, wiemy, co nosił Werter — jego stroje wykreowały modę, którą swego czasu naśladowali masowo nadwrażliwi romantyczni młodzieńcy skupieni na doznawaniu weltschmerzu. Pisarze ubierali bohaterów z dużą dokładnością i sądzimy, że nie jest to bez znaczenia. Reymont, który miał pewne doświadczenie krawieckie ubierał bohaterki zgodnie z obowiązującą modą lub ludowym obyczajem. Stroje Daisy z Wampira też są nieprzypadkowe. Pod hasłem strój (połączonym pewnym pokrewieństwem z przebraniem) zbieramy co celniejsze fragmenty literackie poświęcone ubiorom.