Joseph Conrad
Amy Foster
Przewracał się na posłaniu, jęczał i od czasu do czasu mruczał jakieś skargi. A ona...
Przewracał się na posłaniu, jęczał i od czasu do czasu mruczał jakieś skargi. A ona...
Leży nieruchomo z zamkniętymi oczyma. Ręce sztywnie wyciągnięte.
Śmierć, śmierć — szepczą kłosy nad jego głową...
— Jezus Maria! — krzyknął po raz drugi, i przestraszył się własnego głosu.
Co się z tym...
— Leży? — Rozedrgany mężczyzna popatrzył na nią. — Ach, racja, głupiec ze mnie. Nie żyje. Już nigdy...
Często łączy się z przemocą lub jej groźbą; odgrywa duże znaczenie przy podejmowaniu przez bohaterów pewnych działań lub powstrzymywaniu się od nich. Strach mogą też budzić potwór czyli upostaciowione wynaturzenie, naruszenie norm. Lękiem reagujemy też na odmianę potwora, jaką jest sobowtór.