Autorka nieznana
Z pamiętników chłopskich. Pamiętnik nr 3
Zostaliśmy sierotami, siedmioro drobiazgu z ojcem takim srogim i nieprzystępnym. Rozpacz moja nie ma granic...
Zostaliśmy sierotami, siedmioro drobiazgu z ojcem takim srogim i nieprzystępnym. Rozpacz moja nie ma granic...
Mimo doświadczenia, jakie syn musiał wynieść z wielkiej szkoły Didotów, postanowił sobie zrobić jego kosztem...
Dawid doświadczył najokropniejszego z upokorzeń, tego, które sprawia poniżenie ojca: trzeba mu było znieść wylew...
— Otóż, Jane, ojciec mój postanowił utrzymać majątek w całości. Nie mógł znieść myśli o jego...
Syn pański…
Cóż syn?
Popadł w najbardziej niespodziane nieszczęście.
Jakież?
Spotkałem...
Ba, zdawać by się mogło, iż zazdrość, z jaką patrzymy na synów, iż wchodzą w...
Tam kazał odpisać w księdze pięćdziesiąt dziewięć tysięcy rubli dla Ferdynanda i wysłać do niego...
Nadmierne gromadzenie dóbr (szczególnie pieniędzy) oraz przesadny strach przed ich utratą są cechami, z których zawsze się wyśmiewano. Postawę taką uważano przede wszystkim za irracjonalną, ponieważ dobra materialne mają służyć ludziom do życia i są przydatne tylko podczas jego trwania, bogactwa nie można przecież zabrać ze sobą do grobu, nie stanowi też ono wartości samej w sobie. Dlatego wyznawcy postawy przeciwnej, głosząc hasło carpe diem propagują wykorzystanie dóbr doczesnych do uprzyjemnienia sobie życia. Stereotypowa postać skąpca to starzec żyjący w biedzie, a ukrywający przed wszystkimi niewyobrażalne skarby (por. Skąpiec Moliere’a, Opowieść wigilijna Dickensa). Jednakże krytykowano również postawę przeciwną — nadmiernej rozrzutności (por. Marnotrawstwo I. Kracickiego) pouczając bonvivantów, że człowiek powinien pamiętać także o zmienności losu i zabezpieczyć siebie oraz swoją rodzinę na wypadek, gdyby fortuna przestała mu sprzyjać. Postawą zalecaną byłoby więc w tej mierze umiarkowanie.