![Widma moich współczesnych](/media/book/cover_clean/brzozowski-widma-moich-wspolczesnych_j266AEh.jpg)
Stanisław Brzozowski
Widma moich współczesnych
Sami przez się jesteśmy niczym. Własne nasze zdanie o sobie samych zależy od tego, co...
Sami przez się jesteśmy niczym. Własne nasze zdanie o sobie samych zależy od tego, co...
Naprzeciwko mnie siedział pan bardzo chudy, o żółto-sinej cerze, cienkich nogach, lnianym zaroście i bladoniebieskich...
— Tak, ale materializm — rzekł els. — On przeszkadza. Mówią nam, że my nie widzim czasu, że...
Dawna Polska ukazywała mu się w karykaturze, ponieważ była stara, starcza. Królestwo Kongresowe...
Jak wiadomo, podczas uroczystości koronacyjnych Mikołaja zawiązał się wśród garstki studentów i oficerów spisek...
To są straszne słowa. Przełożone na język prozy politycznej brzmiałyby tak: naród żyje w swych...
W miarę jak pogarszały się interesy Polski, o jej panowaniu nad światem przestano mówić...
W miarę jak zawodziły Polaków nadzieje pokładane w słowiańskim ich oswobodzicielu, w miarę...
Napoleon jest dla Polaków wielkością niezaprzeczoną bez względu na to, co im da czy...
„Kogo spotkałeś wtedy na ulicy strapionego lub kobietę łzami zalaną — pisze współczesny pamiętnikarz — był to...
Dość często pojawiają się w naszej literaturze wypowiedzi na temat charakteru Polaków, ich specyficznych cnót i przywar. W ten sposób (szczególnie od czasów renesansu) kształtowały się wszystkie stereotypy dotyczące różnych narodowości. Jednakże w związku z sytuacją Polaków pod zaborami — sytuacją narodu bez państwa — w literaturze romantycznej i postromantycznej nasiliła się częstotliwość prób zdefiniowania polskości oraz wynikających stąd obowiązków. Chodziło przede wszystkim o obowiązki patriotyczne i obyczajowe, wiążące się z zachowaniem tradycji oraz podtrzymaniem pamięci o wspólnej historii. Jednakże próby ujednolicenia i ujednoznacznienia standardów i wzorców mających określać tożsamość wielomilionowej społeczności żyjącej w obrębie trzech różnych państw (o odmiennych systemach prawno-politycznych i w związku z tym realiach życia) – musiały budzić kontrowersje (szczególnie, że większość definicji było formułowanych z perspektywy emigrantów). W związku z tym kwestia polskości zaczęła często wiązać się z pojęciem (rozmaicie definiowanej) zdrady. Należy też pamiętać, że tożsamość Polaków kształtowała się w przeciwstawieniu do narodowości ościennych — głównie Rosjan i Niemców oraz innych obcych (jako takich zaczęto szczególnie ostro postrzegać Żydów). Te trudności, spory i antagonizmy znajdą odzwierciedlenie w zaznaczanych przez nas fragmentach.