Wacław Berent
Próchno
— Kochasz mnie, Jelsky? — Müller ze skupioną uwagą odgryzał przy tym szmat podszewki. — Wierzyłeś we mnie...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
— Kochasz mnie, Jelsky? — Müller ze skupioną uwagą odgryzał przy tym szmat podszewki. — Wierzyłeś we mnie...
Była to młoda, niezmiernie rzadkiej urody dziewczyna — zarówno powabna, jak wesoła. Przeklęty jest ów dzień...
A był to człowiek — pełen zapału i dziwny, i zamyślony, i tak zapodziany w marzeniach...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.