Maria Konopnicka
Nasza szkapa
Ojciec tylko głową kiwał, wąsy skubał i patrzył w milczeniu na czerwone, leżące na dnie...
Ojciec tylko głową kiwał, wąsy skubał i patrzył w milczeniu na czerwone, leżące na dnie...
Aż wreszcie kolej i na Nią — najpiękniejszą, najwięcej czczoną.
Zbliżyła się słodka, cudna, rozpłakana. Serce...
Chłopcem będąc chodziłem do szkoły Muzoniusza, który mawiał nam, że szczęście polega na tym, by...
Dziwię się więcej temu, że mimo tej nauki, o której mówisz, iż jest morzem szczęścia...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.