Zygmunt Krasiński
Nie-Boska komedia
LEONARD
Mnie jednego przynajmniej weź z sobą — to pan, to arystokrata, to kłamca. —
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Mnie jednego przynajmniej weź z sobą — to pan, to arystokrata, to kłamca. —
Ho, ho, to znowu coś nowego! Cóż to ma być, mężu, ta cała...
Ty masz bzika, mężu, z tymi wszystkimi fanaberiami, które cię obsiadły od czasu...
I cóż, panie Jourdain, drogi przyjacielu, jak się pan miewa?
Dziękuję, dobrze...
Panie, nie chciałem się uciekać do niczyjego pośrednictwa, aby panu przedłożyć prośbę, z którą...
Istnieją cymbały, którzy chcą we mnie wmówić, że on był kupcem.
On...
Za pomocą tego motywu zaznaczamy wypowiedzi i opisy dotyczące jednej z klas społecznych, dających się wyodrębnić obok szlachty, chłopów, kleru i Żydów. W dawnym społeczeństwie polskim ci ostatni byli umieszczeni byli poza zasadniczą hierarchią społeczną, lecz niekiedy (w razie potrzeby ze strony szlachty lub króla) pełnili rolę ,,drugiego mieszczaństwa". Wiele fragmentów mówiących o życiu, problemach i etosie mieszczaństwa oraz kreślących portrety przedstawicieli tego stanu znalazło się w Lalce Prusa. Tam też znalazła odzwierciedlenie zarysowana powyżej problematyka.