 
      
    
    
  Stefan Grabiński
W willi nad morzem
W tej samej niemal chwili wypadł z bocznej ścieżki i stanął na stopniach tarasu szczupły...
 
      
    
    
  W tej samej niemal chwili wypadł z bocznej ścieżki i stanął na stopniach tarasu szczupły...
 
      
    
    
  Kiedy Dawidek skończył pięć lat, przyszedł po niego belfer Szlama, ażeby zgodnie z tradycją zabrać...
 
      
    
    
  Zapamiętajcie, póki jeszcze czas na skruchę i poprawę, zapamiętajcie sobie jedno: wiele na świecie jest...
 
      
    
    
  Bobo jest dzikim człowiekiem, który już to i owo przeczuwa z otaczającego je świata, tłumacząc...
 
      
    
    
  Najprzyjemniej hałasować wieczorem, gdy leży się już w łóżku. Może i nie przyjemnie nawet, bo...
 
      
    
    
  Zauważyliśmy wówczas wszyscy, że ojciec zaczął z dnia na dzień maleć jak orzech, który zsycha...
 
      
    
    
  Cały sierpień owego roku przebawiłem się z małym, kapitalnym pieskiem, który pewnego dnia znalazł się...
 
      
    
    
  Szpara drzwi do przyległego pokoju świeciła złotą struną, dźwięczną i czułą jak sen niemowlęcia, które...
 
      
    
    
  Potem aleja znów pustoszeje i po sklepionym deptaku gędoli cicho drucianymi szprychami wózek dziecinny na...
Dziecko posiada dwoisty status w literaturze. Niekiedy przypisywana jest mu naiwność, dzięki czemu obserwowany przez nie świat odkrywa swą obłudę. Kiedy indziej zaś podkreśla się cechujące dzieci okrucieństwo. W romantyzmie uformowany został swoisty mit dziecka jako posiadającego ,,naturalny" dostęp do prawdy, dar jasnowidzenia i przeczucia (taki jest mały Orcio w Nie-Boskiej komedii). Dziecko bywa beztroskie i niewinne (angeliczne), ale niekiedy posiada cechy diaboliczne.