
Sz. An-ski
Dybuk
Słyszeliście może historię z kańczugiem rabiego Szmelki z Nikolsburga? Warto posłuchać. Pewnego razu przyszli do...
Słyszeliście może historię z kańczugiem rabiego Szmelki z Nikolsburga? Warto posłuchać. Pewnego razu przyszli do...
Popatrz, Leo, co za przepych! Na twardym, brązowym aksamicie wyhaftowane są grubym złotem dwa lwy...
Opowiem wam jedną z jego przypowieści. Pewnego razu przyszedł do naszego rabiego chasyd. Był to...
Ujrzawszy w pobliżu jakąś wioskę, wygramolił się wraz z Kakambą na ląd. Kilkoro wiejskich dzieci...
Ci książęta, którzy zostali w ojczyźnie, byli rozsądniejsi; nakazali, za zgodą narodu, iż żaden mieszkaniec...
Kandyd i Marcin udali się w gondoli na Brentę i przybyli do pałacu szlachetnego Prokuranta...
Paryżanie uskarżają się, może i słusznie, na szwaczki za ich tysiączne wymysły przy robocie sukien...
Najpierw Salomon spotkał bogacza. Na widok Salomona bogacz nisko się ukłonił i powiedział:
— Panie mój...
Pewnego dnia rabbi Jochanan wybrał się w towarzystwie rabbiego Chiji ber...
Był kiedyś człowiek, który po wielu rozmyślaniach postawił sobie pytanie: czemu służy bogactwo, do którego...
Motyw przewidziany do wskazywania nie tylko rozmaitych opisów bogactwa, ale także wypowiedzi traktujących o tym, w jaki sposób różne postacie wyobrażają sobie bycie bogatym, co myślą o tym stanie (zwykle określanym jako błogi lub przeklęty) oraz o konsekwencjach zażywania bogactwa (które może np. łatwo prowadzić do pychy).