Mark Twain
Książę i żebrak
Był to mały, zapadły, chylący się do upadku domek, zaludniony jednak gęsto najnędzniejszym ludem.
Rodzina...
Był to mały, zapadły, chylący się do upadku domek, zaludniony jednak gęsto najnędzniejszym ludem.
Rodzina...
Raz po raz odczytywał stare księgi kapłana, kazał sobie wszystko jak najszczegółowiej opowiadać. Czytanie i...
— Czy jeszcze komu z naszych powiodło się nieszczególnie? — zapytał Hobbs.
— I jak jeszcze. Zwłaszcza nowicjuszom...
Huck chodził, gdzie chciał i kiedy chciał. Sypiał na schodach, gdy było ładnie, a w...
Oto po części przyczyny naszego ubóstwa. Kryjemy je pod złoconym szychem dzięki zręczności modniarek; jesteśmy...
Wszystkie te ulice należą do najbiedniejszych i najbrudniejszych z całego Londynu. Mimo spóźnionej godziny tłumy...
Chce pan, Ojczulku, zapewnić sobie wieczne zbawienie? Mamy tutaj pewną rodzinę, której położenie jest doprawdy...
Zapomniałam wysłać ten list wczoraj. Korzystam z tego, aby dodać pełen oburzenia dopisek. Mieliśmy dzisiaj...
Pański czek dla mojej biednej rodziny nadszedł wczoraj. Bardzo a bardzo panu dziękuję. Zwiałam z...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).