Charles Dickens
Dawid Copperfield, tom drugi
— Zanim skończymy raz na zawsze z tym tematem — rzekłem, długie przerywając milczenie — chcę, abyś wiedział...
      
    
    
  — Zanim skończymy raz na zawsze z tym tematem — rzekłem, długie przerywając milczenie — chcę, abyś wiedział...
      
    
    
  — Wojtek! — dopytywali „mistrza” koledzy — dla kogoś ty zrobił te śliczności?
— A… dla księdza-stryjka.
— Lubisz go...
      
    
    
  Ossowski przesuwa rękę po czole.
— Znacie mnie dobrze — przemawia głosem smutnym. — Wiecie, że rwę się...
      
    
    
  — Sprężycki! — przemawia „prezes” uroczyście — masz nam tu natychmiast powiedzieć: co czynić zamierzasz po skończeniu nauk...
      
    
    
  Właszczuk jest synem rzemieślnika. Spojrzenie, razem zuchwałe i zawstydzone, żółtawa cera twarzy, mówią o życiu...
      
    
    
  Pełne delikatnego wdzięku i wybujałych wymagań dziecko, w cieplarnianej atmosferze osowieckiego domu czy pałacu wzrastające...
      
    
    
  Było to tak. Dziś, dużo jeszcze przed zachodem słońca, gdy Justyna po parogodzinnym wtórowaniu na...
      
    
    
  — Gdyby bogowie, zamiast młodszym synem królewskim, uczynili mnie faraonem, podbiłbym, jak Ramzes Wielki, dziewięć narodów...
      
    
    
  — Straszne czekałyby cię męki!… — szepnął Ramzes.
— Żadne. Prosto z podziemiów Labiryntu otworzę sobie drzwi do...
      
    
    
  Trzeba, to chodzi po drzewo, dyguje na plecach, w jeden rząd z dziadówkami, jak Filipka...