 
      
    
    
  François-Marie Arouet (Voltaire / Wolter)
Kandyd
— To prawda, przyjacielu, jeszcze raz ci przyznaję, że zamek, w którym się urodziłem, nie umył...
 
      
    
    
  — To prawda, przyjacielu, jeszcze raz ci przyznaję, że zamek, w którym się urodziłem, nie umył...
 
      
    
    
  Faktem jest, iż podróżnych nikt nie ścigał i że nie wiem, co zaszło w gospodzie...
 
      
    
    
  Ale na miłość boską, mości autorze (powiecie), dokąd oni dążą…? Ale na miłość boską, mości...
 
      
    
    
  Każdy podróżnik naraża się, i to z całą świadomością, na niebezpieczeństwa powietrza, ognia, wody i...
 
      
    
    
  Rano w dniu wyjazdu porządnie wysprzątał swoją planetę. Starannie przeczyścił czynne wulkany. Miał dwa czynne...
 
      
    
    
  — Zastanawiam się — powiedział — czy gwiazdy są oświetlone po to, aby każdy mógł pewnego dnia odnaleźć...
 
      
    
    
  I wtedy zahuczał drugi oświetlony ekspres, jadący w przeciwną stronę.
— Już wracają? — spytał Mały Książę...
 
      
    
    
  — Niesłusznie postąpiłeś. Będzie ci przykro. Będę wyglądał na umarłego, a to nie będzie prawda…
Nic...
Podróż najczęściej służy poznaniu innych krajów, społeczeństw, zwyczajów, potraw, czy innych rzeczywistości. Dantejska podróż na dno piekieł prowadzi do poznania moralnego porządku świata. Podróż Mikołaja Doświadczyńskiego z powieści Krasickiego służy zdobyciu wiedzy o możliwości istnienia innego i bardziej sprawiedliwego niż znany nam porządku społecznego. Podróżujemy przede wszystkim, aby poznać innych, ale też aby utwierdzić się w przekonaniu o wyższości tego, co swojskie (tak pisał np. Mikołaj Rej w Żywocie człowieka poczciwego). Podróż może sprzyjać samopoznaniu. Wtedy niekoniecznie musi być podróżą w przestrzeni, ale prowadzić może wędrowca w głąb jego własnej psychiki, czy też: duszy. Jeśli w podróży zatracimy kierunek i cel, zamieni się ona w błądzenie. Jeśli dojdziemy do wniosku, że całe nasze istnienie jest ukierunkowanym dążeniem do pewnego kresu, ujrzymy życie jako wędrówkę.