Bolesław Prus
Lalka, tom pierwszy
— Na wyści…?… A cóżeś ty robił na wyścigach?…
— Puszczałem konia i nawet wziąłem nagrodę.
Szuman...
— Na wyści…?… A cóżeś ty robił na wyścigach?…
— Puszczałem konia i nawet wziąłem nagrodę.
Szuman...
Na kilka dni przed wyjazdem zaszedł do znajomego lekarza Szumana, z którym pomimo obustronnej życzliwości...
— Widzisz, że nie rozumiesz. Zaraz wyjaśniłbym ci to, ale — takim znużony, że się trochę prześpię...
A doktór wciąż prawił, coraz mocniej rozgorączkowany, coraz gwałtowniej wywijając laską:
— Jest higiena mieszkań i...
A surowy nawet dla siebie, zawołał najmędrszego lekarza ze świątyni w Karnaku i rzekł:
— Wiem...
I leżała samotnie w przyćmionej izbie, pojękując jeno i skarżąc się cichuśko, że nie dopuszczają...
W pacierz abo i dwa wpadła Józia z krzykiem, że Jambroży już idą.
Jakoż i...
Już pod sam wieczór przyszedł Jambroży, nie wytrzeźwiony do cna, bo się jeszcze potaczał i...
Dominikowej nie było od samego rana, bo ją wezwali do rodzącej kobiety na drugi koniec...
Są Kosma i Damian, też wielcy święci, do których się medycy modlą o to, by...
Od fraszki O doktorze Hiszpanie Kochanowskiego począwszy — w naszej literaturze pełno jest sylwetek lekarzy i przemyśleń na temat ich działalności — działalności ważnej, bo ratującej życie, ale też stale krytykowanej — bo ostatecznie lekarze zawsze przegrywają ze swym głównym wrogiem, śmiercią.