Gabriela Zapolska
Moralność pani Dulskiej
Proszę iść się ubrać. Mela do gam.
MELA
Już nie ma czasu.
Proszę iść się ubrać. Mela do gam.
Już nie ma czasu.
Felicjan! przestań chodzić — już jesteś na Wysokim Zamku. Jutro pójdziesz...
Hesiu!… pokaż… coś ty wzięła?
No… cygara… wielka afera.
Ukradłaś?
Och!… przed...
Co się tu dzieje? Co to za balet?
Dopełniam...
O tobie mówią to, co sama chcesz, aby mówili.
Na przykład?
Że...
Było to życie regularne, ciche, spożywali w spokoju ducha owe czterdzieści tysięcy rocznie, uskładane oszczędności...