Wacław Berent
Ozimina
Wśród opieszałych po bramach bab i Żydków ruchliwych na ulicy wszczął się tymczasem jakiś nagły...
Wśród opieszałych po bramach bab i Żydków ruchliwych na ulicy wszczął się tymczasem jakiś nagły...
Jego synonimy to: masa, motłoch, tłuszcza. Tłum to twór przerażający dla wielu (np. myślicieli i poetów), innych zaś zachwycający swą siłą; stanowi ważny temat XIX i XX wieku. Znajdziemy refleksje na temat tłumu i u Norwida, i w Nie-Boskiej komedii Krasińskiego; dużo (i z odrazą) pisze o tłumie Kasprowicz.