
Stanisław Brzozowski
Płomienie
Otaczała go tu atmosfera prawdziwie religijnego uwielbienia. Byłem obecny niejednokrotnie, jak wytaczano przed niego sprawy...
Otaczała go tu atmosfera prawdziwie religijnego uwielbienia. Byłem obecny niejednokrotnie, jak wytaczano przed niego sprawy...
— Różnice — mówił stryj Seweryn — pomiędzy ludźmi tak są małe, tak nie ma wcale ich, gdy...
Przechodzimy do wykształcenia wyższego. Wszyscy jeszcze pamiętamy chwile zaciętej walki, jaką stoczyć musiały kobiety z...
— To prawda — odpowie Don Kichot — ale nieraz się zdarzało, że ludzie, co sobie zjednali już...
Pytałem pana N…, czemu żadna przyjemność nie ma nad nim władzy; odparł: „To nie znaczy...
D'Alembert bawił u Woltera wraz z pewnym słynnym profesorem prawa z Genewy. Ten, podziwiając...
„Nie jest — powiadał pan de M… — człowiekiem bardzo pospolitym ten, który powiada Fortunie: nie chcę...
Niechaj inni rzucają się w tłum, aby zapomnieć o sobie albo raczej aby siebie znienawidzić...
Jak przed oczyma człowieka, który spoglądałby na ziemię z wysokości niebios, zniknęłaby wielkość innych ludzi...
Mędrcowi nie wystarcza badać naturę i prawdę; powinien on raczej odważyć się ją wypowiedzieć, mając...
Motyw dotyczy tych fragmentów, w których mówi się nie tyle o mądrości, ile o osobie będącej jej uosobieniem, czy wyrazicielem (przez co mędrzec jest spokrewniony z filozofem — miłośnikiem mądrości, ale z nim się nie utożsamia). Może pojawiać się jako postać ujęta ironicznie, potraktowana prześmiewczo. W tych przypadkach mędrzec stawałby się mędrkiem (O mędrcu mowa w satyrze Człowiek i zwierz Krasickiego, a o mędrku w satyrze Mędrek).