Janusz Korczak
Dzieci ulicy
A jednak, gdy Antek zobaczył raz Zośkę w towarzystwie jakiegoś pana w cylindrze, w czarnym...
A jednak, gdy Antek zobaczył raz Zośkę w towarzystwie jakiegoś pana w cylindrze, w czarnym...
Ojciec Antka patrzał na blade, obdarte dzieci otaczające konające zwierzę, patrzał na chłopca-obrońcę, któremu paliły...
Bajecznie się to wszystko trzyma kupy…
Sklep obok sklepu. Każdy sklep ma swego właściciela, a...
I owszem, dziękuję panu… Ja kiedyś cygarami także częstowałem, ale teraz nie ma „nervu rerum...
A pomyśleć tylko, jakie to dziwne! Chciałem być dzieckiem, a teraz znów myślę, co będę...
Bo tak już jest, że za złego zawsze odpowiada porządny, który nic nie winien.
Gdyby...
Na dole ściśnięty był lud, czeladź, pachołki, niewolnicy, których dla obrony wzięto. Miejsca dla nich...
Tak mi było, jak żeby mnie kto spod ziemi od razu na światło wywiódł, lub...
Obudzi się rano ptaszek na zielonej gałęzi, świat mu piękny, słonko ciepłe, na niebie pogoda...
patrzyłem na dalekie morze, wielkie, straszne, nieskończone, żem przy tej niezmierzonej wielkości sam w sobie...
Pogląd na kondycję ludzką, jest to, innymi słowy, zapatrywanie na sposób istnienia człowieka w świecie — naturę ludzką, możliwości i ograniczenia określające egzystencję człowieka (takich jak np. los, Bóg/bogowie, determinizm historii, społeczne dziedzictwo, nieuchronność śmierci) oraz finalne przeznaczenia jego bytu. Kondycja ludzka bywa oczywiście rozmaicie określana (w opracowywanych tekstach staramy się właśnie zaznaczać tym motywem różne jej ujęcia) i sposób jej definiowania wskazuje na system wartości i idei, jakim kieruje się autor wypowiedzi na ten temat (tzn. nie zawsze autor tekstu).