Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 431 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Noc jak ciężka, czarna, aksamitna zasłona zwisała z wysokiego nieba, przybita do niego złotymi gwoździami...
Kornel Makuszyński, Wyprawa pod psem
W tej powodzi przepychu i wielkości nie wiadomo było, na co patrzeć, i nie tylko...
Henryk Sienkiewicz, Quo vadis
Wczoraj odkryłem nową odrośl podziemia — długi, niezmiernie długi chodnik, ciągnący się wąską szyją aż hen...
Stefan Grabiński, Projekcje