Henryk Sienkiewicz
Quo vadis
ta jej bladość i to jej ubóstwo są jego dziełem, że on to wypędził ją...
ta jej bladość i to jej ubóstwo są jego dziełem, że on to wypędził ją...
Nagle wśród nocy głębokiej obudził ją głos Wawrzona:
— Maryś, wstawaj!
Było coś takiego w tym...
Urodziłem się bardzo już dawno temu, bo d. 4 lutego 1826 roku w Galicji, w...
Był to mały, zapadły, chylący się do upadku domek, zaludniony jednak gęsto najnędzniejszym ludem.
Rodzina...
Raz po raz odczytywał stare księgi kapłana, kazał sobie wszystko jak najszczegółowiej opowiadać. Czytanie i...
— Czy jeszcze komu z naszych powiodło się nieszczególnie? — zapytał Hobbs.
— I jak jeszcze. Zwłaszcza nowicjuszom...
Huck chodził, gdzie chciał i kiedy chciał. Sypiał na schodach, gdy było ładnie, a w...
Użycie jest tu dość oczywiste: mianowicie przy znamiennych opisach i przedstawieniach biedy, ale też ludzi biednych oraz dla wskazania ogólniejszych refleksji na temat tego, czym jest bieda i w jaki sposób kształtuje los i kondycję ludzką (np. w przypadku franciszkańskiego ideału życia świętego ubóstwo jest czynnikiem pożądanym).