Potrzebujemy Twojej pomocy!Na stałe wspiera nas 438 czytelników i czytelniczek. Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Nad wieczorem Gosławski, którego nie odstępował doktor, wezwał żonę; weszła na palcach, chwiejąc się i...
Bolesław Prus, Powracająca fala
Pani Hańska daleka jest od takich względów, mimo że i ona wrażliwa jest na pewne...
Tadeusz Boy-Żeleński, Pani Hańska
Gdy mu podawała rękę, miała na twarzy wyraz jakiejś bolesnej trwogi, niby człowiek, który siłą...
Stefan Żeromski, Ludzie bezdomni, Ludzie bezdomni, tom drugi