Michel de Montaigne
Próby. Księga druga
Co do mnie, nie umiałem nigdy patrzeć bez przykrości nawet na pościg i zabójstwo zwierzęcia...
Co do mnie, nie umiałem nigdy patrzeć bez przykrości nawet na pościg i zabójstwo zwierzęcia...
Źwirzątko też zasię nie ma, jedno kęs skórki kosmatej, która się i zimie, i lecie...