Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
A nawet stary Szymon, sołtys, powiedział mu prosto w oczy, jak to u niego było...
A nawet stary Szymon, sołtys, powiedział mu prosto w oczy, jak to u niego było...
Bywa kołem zamachowym szeregu zdarzeń, napędzając ludzi do działania. Za pomocą tego hasła zwracamy uwagę na te momenty w tekście, w których zazdrość jest raczej siłą kierującą postępowaniem niż tylko uczuciem.