Arthur Conan Doyle
Groźny cień
Wzniósł ręce w górę, palce mu zadrgały i zaraz zacisnęły się kurczowo.
Potem opadły ciężko...
Wzniósł ręce w górę, palce mu zadrgały i zaraz zacisnęły się kurczowo.
Potem opadły ciężko...
Zeszliśmy ze skały i zbliżaliśmy się do zwłok, oświetlonych teraz księżycem.
— Trzeba sprowadzić ludzi — rzekłem...
Na razie cała moja uwaga skupiła się na sztywnej, nieruchomej postaci, która leżała wyciągnięta na...
Schyliłem się do dziurki i wnet cofnąłem się ze zgrozą. Blask księżyca padał do pokoju...
Przy stole, w drewnianym fotelu, siedział pan domu, skulony, z głową opuszczoną na lewe ramię...
Przyzywa ją do siebie, ale ukazuje mu się tylko martwa, blada, jak ją wtedy ujrzał...
Słyszy lekki, leciutki szelest w powietrzu jakby od podniesienia ręki.
Ktoś ciężką położył dłoń na...
Teraz ujrzała przed oczami straszny obraz: widziała trup jakiś na pół zgniły, ale jeszcze do...
Wracając nad ranem z radosnego przyjęcia, przewrócił się na schodach i uderzył. Znalazł go stróż...
— Leży? — Rozedrgany mężczyzna popatrzył na nią. — Ach, racja, głupiec ze mnie. Nie żyje. Już nigdy...
Ciało człowieka zmarłego, będące namacalnym znakiem obecności śmierci budzi automatycznie przerażenie, strach, narusza porządek egzystencji i aby ów porządek przywrócić, należy poddać trupa odpowiednim zabiegom i ukryć jego rozkład przed oczami żyjących. Wiąże się z tym wiele obrzędów (balsamowanie lub kremacja, złożenie do grobu. (zob. też: śmierć, żałoba, pogrzeb, grób, cmentarz, gotycyzm). Fantazmatyczne twory takie jak upiór, czy wampir budzą przerażenie, ponieważ są trupami „niedoprowadzonymi do porządku”. Naruszenie porządku stanowi też pojawiający się żyjącym duch — to, że nie podążył on za swoim ciałem do innej rzeczywistości, oddzielonej od świata żyjących stanowi rodzaj egzystencjalnego skandalu.