Georg Büchner
Leonce i Lena
O niebiosa, łatwiejsze jest narodzenie niż wychowanie. To żałosne, jakie brzemię narzuca nam cudza brzemienność...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
O niebiosa, łatwiejsze jest narodzenie niż wychowanie. To żałosne, jakie brzemię narzuca nam cudza brzemienność...
Felicjanie! Felicjanie! wstawaj!… spóźnisz się do biura…
Gdzie byłeś?
He?
Gdzie byłeś do tej pory?
Gdybym mamci powiedział...
Straszne rzeczy… straszne… słyszałaś, jak on mówi! a to najgorsze, że taki zdolny — taki...
Hanka!… idź posprzątaj u panicza.
Kontenta ciocia z Hanki...
A chce mama wiedzieć co zrobię? chce mama wiedzieć? Ja się z Hanką ożenię...
Zlituj się! ratuj!… wybaw mnie z tego położenia. Przecież taki ożenek...
Może się wyda coś o tej Hance… może ona już dobrze tam na wsi...
Bycie synem oznacza wypełnianie pewnej roli społecznej, z którą wiążą się określone obowiązki — przede wszystkim wobec rodziców sprawujących opiekę nad dzieckiem. Do obowiązków tych zaliczają się na pewno posłuszeństwo i lojalność, która w niektórych okolicznościach przybiera specyficzną formę, jak to się dzieje np. w Hamlecie Shakespeare’a. Próba dochowania wierności ideałom ojca (lub wypełnienia jego testamentu) może natrafiać na trudności, np. pozostając w sprzeczności z osobistym doświadczeniem; tak dzieje się w przypadku Cezarego Baryki z Przedwiośnia Żeromskiego (zob. też: syn marnotrawny).