Miguel de Cervantes Saavedra
Don Kichot z La Manchy
— Wasza wysokość! wielka rzeka rozdziela majątek jednego pana na dwie części. Proszę jaśnie wielmożnego pana...
— Wasza wysokość! wielka rzeka rozdziela majątek jednego pana na dwie części. Proszę jaśnie wielmożnego pana...
Wprowadzono dwóch ludzi do sali, wieśniaka i krawca.
— Jaśnie wielmożny gubernatorze — rzecze krawiec — ten człowiek...
Jednakże głos Poudrailles'a, głos: „jestem niewinny”, brzmiał mi w uszach. Pozostały we mnie wątpliwości...
W owej epoce formy prawne były bardzo zawikłane i wymiar sprawiedliwości odbywał się nader opieszale...
Byłem iuż blisko domu, gdym usłyszał wielką wrzawę ludzi kłócących się z sobą. Rzuciłem okiem...
Był to na poczcie w miasteczku otrzymany list od prawnika, któremu prowadzenie procesu z Bohatyrowiczami...
— Laboga! A czemuście to nam nic nigdy nie rzekli, że wam tak źle…
— Jakże… córka...
Nie krew-że to z krwi, nie kość z kości waszej? Nie wasza-że to szlachta, nie...
A gdy wojenne humory uspokajały się w miarę, jak czas płynął, coraz większa przychodziła owej...
Ideę tę można streścić jako „uszanowanie należnych każdemu praw”. W szczegółach różnie bywa definiowana, ponieważ przy określaniu tego, co się komu należy i na jakich prawach — rodzą się konflikty. Pod hasłem sprawiedliwość gromadzimy ciekawe i charakterystyczne próby wskazania, czym jest sprawiedliwość (również te negatywne — a więc mówiące o niesprawiedliwości i jej przyczynach), a także fragmenty literackie pokazujące kontrowersje wokół tej kwestii.