Jerzy Żuławski
Miasta umarłe
Opierając się całą siłą coraz mocniej bijącemu na mnie w przerwach wiatrowi, błądziłem okiem po...
Opierając się całą siłą coraz mocniej bijącemu na mnie w przerwach wiatrowi, błądziłem okiem po...
Nade mną po szczytach ruin świszczał wiatr. Wpadał chwilami w wąską uliczkę, targał mnie za...
Stare mury, osunięte gruzy, opuszczone budowle budzą refleksje autorów i bohaterów literackich nad nieuchronnym niszczącym działaniem czasu. Bywają tłem wydarzeń: rozmów, pojedynków, także samobójstw i zbrodni. W literaturze romantycznej stanowiły ważny element krajobrazu melancholicznego.