 
      
    
    
  Jerzy Andrzejewski
Miazga
Wspomniałem wczoraj o geniuszu Stalina. Przez dłuższy czas jedną z najbardziej niewytłumaczalnych cech tej...
 
      
    
    
  Wspomniałem wczoraj o geniuszu Stalina. Przez dłuższy czas jedną z najbardziej niewytłumaczalnych cech tej...
 
      
    
    
  Wedle ludowego przysłowia ryba psuje się od głowy. Mimo akcesoriów, towarzyszących kultom jednostek, proces odczłowieczenia...
 
      
    
    
  Wraz z powrotem Marka ze Lwowa rozpoczęło się intensywne przygotowanie do pracy. Praca to znaczyło...
 
      
    
    
  „Czego się martwisz, Justyno? — szepcze jej jakiś uspokajający wewnętrzny głos. — Czyś zapomniała, że tam wewnątrz...
 
      
    
    
  Siedemnasty rok mu szedł, gdy… Odejdź, dziecko.
— Gdy napisał: żegnajcie, starzy, idę za nim…
— Co...
 
      
    
    
  W czarnym zeszycie układał wojny plan i mitologię, zanim w tej pracy go zastąpił przybyły...
 
      
    
    
  kto mu podszepnął „generale, ułanów wezwij — każ im zająć zamkowe wzgórze na Wawelu, a...
 
      
    
    
  — W naszym mieście pogrzeb będzie! W królewskich grobach na Wawelu spoczynek wieczny znajdą prochy...
 
      
    
    
  — Prędzej, na Boga, mów pan swoje. Przed nami historyczna chwila. Wodza narodu grzebać mamy.
— Ja...
 
      
    
    
  Stara poczciwa niańka moja — wniosła herbatę w filiżankach i coś tam jeszcze do jedzenia. Każdy...
Zawsze wiedziano i pisano o tym, że ktoś, kto przewodzi wspólnocie musi mieć specyficzne cechy charakteru np. siłę charakteru i przekonywania (choćby podczas przemówień publicznych) charyzmę, rozwagę i umiejętność przewidywania, dar panowania nad własnymi emocjami połączony ze zdolnością kierowania uczuciami innych. W polskiej kulturze szczególne miejsce zajęła idea wodza jako przywódcy tyleż politycznego i duchowego, co wojskowego; symbolem stał się tu Napoleon (ideę napoleońską wyznawał z zapałem nie tylko Rzecki w Lalce, ale miał on wielkiego poprzednika w osobie Mickiewicza). Przyczynę klęski powstania listopadowego upatrywano przede wszystkim w tym, że Polakom zabrakło przywódcy, który dzięki swojemu zdecydowaniu i wizji potrafiłby przezwyciężyć wewnętrzne antagonizmy wśród powstańców i poprowadzić ich ku zwycięstwu. Widmo takiej idei wodza powraca potem w Weselu Wyspiańskiego.