Henryk Sienkiewicz
Potop, tom trzeci
— Tańcował szlachcic na dwóch łapach jak niedźwiedź — mówił Sakowiczowi — ale też mnie wymęczył! Uf! uścisnąłem...
      
    
    
  — Tańcował szlachcic na dwóch łapach jak niedźwiedź — mówił Sakowiczowi — ale też mnie wymęczył! Uf! uścisnąłem...
      
    
    
  
      
    
    
  Dziewczyna na wydaniu wyglądała rychło, jaki kawaler przyśle starościnę z flaszką wódki na swaty. Flaszka...
      
    
    
  Pewnego dnia, kiedy księżna zawołała go, aby mu dać jakiś rozkaz, znalazł się z nią...
      
    
    
  W wilię tego dnia, zanim pani Sanseverina dowiedziała się o szaleństwie, jakie popełnił Fabrycy, udając...
      
    
    
  
      
    
    
  Przyrzeknij, że zostaniesz moją żoną, ja zaś jako podarunek ślubny ofiaruję ci łeb króla Padelli...
      
    
    
  — Panie Andrzeju, ten człowiek, któregoś pan wypędził, ten robotnik, może tu przyjść jeszcze kiedy. Widziano...
      
    
    
  Panno Janulko, ojciec zgadza się — wychodzi pani za mnie za mąż. Od pięciu minut jestem...