Józef Ignacy Kraszewski
Stara baśń, tom pierwszy
Śpiewy te żałobne powtarzały się bez końca. Dzień już był, gdy dano znać od lasu...
Śpiewy te żałobne powtarzały się bez końca. Dzień już był, gdy dano znać od lasu...
W przeddzień wesela wszystko było pogotowiu. Chata wybielona, wymieciona, wykadzona jadłowcem i ładanem, posypana kosaćcem...
A oto trzech strojnych było w krasne szaty, z długimi brodami z konopi i przedstawiało...
Jest to temat bardzo pojemny; wskazujemy z pomocą tego hasła fragmenty mówiące np. o zwyczajowych wymogach gościnności czy grzeczności, zachowania się przy jedzeniu posiłków, czy okazywania szacunku wobec starszych (uznania czyjejś pozycji społecznej). Sporo przykładów opisów obyczajów znajdziemy np. w Panu Tadeuszu.