![Chłopi, Część pierwsza - Jesień](/media/book/cover_clean/chlopi-czesc-pierwsza-jesien_yz5g7ov.jpg)
Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
A na to już zjawił się Jambroży, przysiadł zaraz, nieledwie przy progu, a łakomymi oczyma...
A na to już zjawił się Jambroży, przysiadł zaraz, nieledwie przy progu, a łakomymi oczyma...
po drodze wstąpił jeszcze do domu i przykazał żonie pięknie się przyodziać, dzieci zabrać i...
— Było mi tak smutno samej! — szepnęła, przysuwając się do niego i miękkim cudownym ruchem położyła...
— Na długo? Przyjdź prędko, mój złoty, mój jedyny! — prosiła, przytulając się do niego i przytrzymawszy...
Jaskólski siedział na pace od węgli i prawie z płaczem usprawiedliwiał się przed żoną.
— Jak...
Był istotnie typem niedołęgi.
Przez niedołęstwo stracił swój i żony majątek, przez niedołęstwo nie mógł...
Jedną miał tylko wadę, że z żoną był czasem w niezgodzie i nieraz się dobrze...
Przez drzwi wyszli mężczyzna i kobieta, z wolna go minęli. Rozpoznał mężczyznę. Kilka razy widział...
Wysoko, na skałach niedostępnych jak orle gniazda, strzelały w niebo zamki warowne panów udzielnych. W...
Szczególnie zadowolona z mieszkania była żona dra „Węglicha”, pani Laura. Była to osoba nadzwyczaj interesująca...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o powinnościach i zakresie władzy wiążącej się z rolą męża. W sposób najoczywistszy motyw ten jest powiązany tematycznie z hasłami takimi jak: żona czy małżeństwo.