Kazimiera Bujwidowa
U źródeł kwestii kobiecej
Jeśli byśmy nawet traktować chcieli kobietę tylko jako rodzicielkę przyszłego pokolenia, to i tak zdrowie...
Jeśli byśmy nawet traktować chcieli kobietę tylko jako rodzicielkę przyszłego pokolenia, to i tak zdrowie...
Z cytowanym powyżej zdaniem Weiningera: „mężczyzna żądający od kobiety-samicy rozkoszy lub dziecka kala własne człowieczeństwo...
Ów chłop idący w niedzielę z butną miną do kościoła i pokornie drepcąca za nim...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o przeświadczeniach na temat powinności związanych z rolą matki. Często są to stereotypy, mówiące o rozmaitych instynktach koniecznie ujawniających się u matki w odniesieniu do jej dziecka — instynktach związanych przede wszystkim z opiekuńczością, czuwaniem nad rozwojem, bytem i losem dziecka. Szczególnym przykładem może być tu pani Rollison z Mickiewiczowskich Dziadów, która, pozbawiona wzroku, kieruje się przeczuciem oraz potrafi innymi zmysłami odnaleźć swojego syna (np. odróżnia jego krzyk spośród innych głosów cierpiących więźniów).