Bolesław Prus
Katarynka
Muzyka — mówił wzburzony — stanowi najsubtelniejsze ciało ducha, w katarynce zaś duch ten przeradza się w...
Muzyka — mówił wzburzony — stanowi najsubtelniejsze ciało ducha, w katarynce zaś duch ten przeradza się w...
— Paradoks!… To są przecie fakta. A cóż pan sądzisz, czy Starski nie ma zasługi, że...
— Czy podobna — odezwałem się — ażeby Wokulski tak dalece już zapomniał o sprawach ogólnych, o polityce...
Andrzej uświadomił sobie właśnie, że ten huk armat, który przerwał ciszę górską nocnego marszu, był...
— Zapytaj ich pan o straty — mówił pułkownik.
Adiutant, pochylony nad wielkim stołem z nieheblowanych desek...
Trzecia seria sypie się gniewnie, już po krzakach. Strzelcy chowają głowy. Obsługa cekaemów nie spuszcza...
Gruda, Michałek, Kettler, przywarci do kolb broni, która wstrząsa się od strzałów, rusza się, dygoce...
— Widzisz, widzisz. Uczyłeś się sztuki wojskowej choć trochę? Tak. No, to przecież wiesz, że wojna...
Owej nocy pojęli prawdziwie, czym jest artyleria.
Pierwsze strzały krążowników, dotąd uśpionych w fiordzie, a...
Widać w śniegowym wyłomie, który jest jak blokhauz z olśniewająco białego betonu, jak drga i...