Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część druga - Zima
Ludzie zaczęli się pchać naprzód, że ani myśleć było o wyjściu, ruszyć się nawet nie...
Ludzie zaczęli się pchać naprzód, że ani myśleć było o wyjściu, ruszyć się nawet nie...
— Prawdę mówię. Dobrodziej był z Panem Jezusem u Bartka za wodą…
— Cie… na jarmarku widziałam...
W niektórych tekstach przedstawiony jest problem winy (grzechu, przestępstwa), której konsekwencją jest kara. Poza samymi opisami kary, znajdziemy rozmaite jej uzasadnienia: może być postrzegana jako konieczność, przejaw sprawiedliwości, droga do oczyszczenia, ekspiacji, odkupienia. Może też budzić bunt i poczucie fundamentalnej niesprawiedliwości świata (np. w Dies Irae Kasprowicza).